Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 3229/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Kaliszu z 2017-09-25

Sygnatura akt I C 3229/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

K., dnia 25-09-2017 r.

Sąd Rejonowy w Kaliszu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Katarzyna Porada-Łaska

Protokolant: sekretarz sądowy Katarzyna Bartosik

po rozpoznaniu w dniu 25-09-2017 r. w Kaliszu na rozprawie

sprawy z powództwa J. F.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. na rzecz powódki J. F. kwotę 16.000,00 zł (szesnaście tysięcy złotych 00/100) z odsetkami ustawowymi za okres od dnia 28.05.2014r.do dnia 31.12.2015r. oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1.01.2016r. do dnia zapłaty,

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.817,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

3.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Kaliszu kwotę 66,07 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów procesu.

SSR Katarzyna Porada-Łaska

Sygn. akt I C 3229/16

UZASADNIENIE

W dniu 17.11.2016 r. J. F. wystąpiła z powództwem przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S. o zapłatę 16.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28.05.2014 r. do dnia zapłaty z tytułu zadośćuczynienia oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu podniesiono, że powódka dochodzi zapłaty w związku z wypadkiem z 6.09.2013 r., spowodowanym przez kierowcę autobusu - pracownika K. Linii Autobusowych, który to podmiot posiadał umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartą z pozwanym.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. Pozwany przyznał, że ponosi odpowiedzialność ubezpieczeniową za działania sprawcy zdarzenia, w którym powódka doznała obrażeń ciała, jednak wypłacona już kwota na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia – 4.000 zł w pełni odpowiada rozmiarowi jej cierpień.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 6.09.2013 r. powódka uległa wypadkowi, do którego doszło w ten sposób, że gdy wysiadała z autobusu K. Linii Autobusowych, marki V. (...), kierowca niespodziewanie zamknął drzwi pojazdu, wskutek czego powódka została nimi „przytrzaśnięta”, a trzymany przez powódkę za rękę wnuk M. S. wypadł z autobusu na chodnik doznając obrażeń głowy. Powódka została dwukrotnie ściśnięta drzwiami pojazdu; gdy drzwi już zostały ostatecznie otwarte, to autobus był w ruchu i powódka wypadła z poruszającego się pojazdu na chodnik. Inni pasażerowie krzyczeli, chcąc dać znać kierowcy, o tym co się dzieje. Kierowca nie zatrzymał autobusu. Tym samym pojazdem jechał teść córki powódki z drugim wnukiem, oni wysiedli przez inne drzwi samochodu. Powódka leżąc na chodniku, słyszała krzyk wnucząt, była bardzo zdenerwowana, bała się o stan zdrowia wnuka, którego trzymała za rękę podczas wysiadania z autobusu.

Powódka dopiero po 2 dniach udała się na oddział ratunkowy do szpitala. Odnotowano w dokumentacji uraz na skutek ściśnięcia drzwiami autobusu, krew w moczu, podbiegnięcia krwawe w prawej kończynie dolnej. Wykonano rtg i usg, stwierdzając złamanie dolnej kości łonowej prawej bez przemieszczenia. Zalecono leżenie przez 4 tygodnie i leki przeciwzakrzepowe, przeciwbólowe oraz kontrolę w poradni ortopedycznej za 4 tygodnie.

Powódka zastosowała się do powyższych zaleceń, w tym przez 4 tygodnie leżała. Przez ten czas powódka musiała w łóżku załatwiać potrzeby fizjologiczne, być myta, jeść, nie była w stanie sama przygotowywać posiłków. Powódka mieszka sama. Pomagała jej więc koleżanka – w tygodniu, zaś w weekendy – dzieci powódki

Po tych 4 tygodniach powódka zaczęła chodzić przy pomocy osób trzecich – koleżanki i dzieci.

Powódka bardzo przeżyła emocjonalnie przedmiotowe zdarzenie. Zażywała środki uspokajające zalecone przez lekarza rodzinnego przez około pół roku.

Powódka w chwili zdarzenia miała 61 lat, była emerytką, pomagała córce w wychowywaniu wnucząt. Przed zdarzeniem powódka nie leczyła się ortopedycznie, nie miała żadnych urazów ani wypadków.

(dowód: zeznania powódki k. 101 w zw. z k. 66-66v, dokumentacja lekarska k. 26)

W momencie zdarzenia, pozwany miał zawartą z właścicielem w.w. pojazdu sprawcy umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego.

Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powódce 4.000 zł z tytułu zadośćuczynienia.

(okoliczności bezsporne)

Powódka w wyniku wypadku doznała złamania kości łonowej prawej, tj. złamania miednicy.

Na skutek wypadku doznała 5 % trwałego uszczerbku na zdrowiu.

U powódki w wyniku wypadku nie doszło do upośledzenia chodu. Dolegliwości bólowe, które powódka odczuwa do dziś i ograniczenie funkcji chodu, są wynikiem zmian zwyrodnieniowych, do których doszło jeszcze przed zdarzeniem.

Wypadek nie doprowadził do progresji zmian zwyrodnieniowych.

Bóle związane z wypadkiem powódka odczuwała do 3 m-cy. Rokowania są dobre. Zaś zmiany zwyrodnieniowe bioder – niezależne od urazu, wymagają kwalifikacji do leczenia operacyjnego.

Powódka przez 4 tygodnie wymagała pomocy osób trzecich w wymiarze 6 godzin dziennie oraz przez kolejne 4 tygodnie- przez 3 godziny dziennie.

(dowód: opinia biegłego lekarza ortopedy M. G. k. 83-85)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przytoczonych wyżej dowodów, których prawdziwość i wiarygodność nie budzi wątpliwości. Żadna ze stron nie kwestionowała opinii biegłego sądowego.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest w tym zakresie całkowicie zasadne w zakresie.

Nie budziła wątpliwości i nie była kwestionowana sama zasada odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku, zważywszy, iż posiadacz pojazdu ponosi w tej sytuacji odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (art. 436 § 1 k.c.), a pozwany z mocy umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzeń spowodowanych przez ruch pojazdu sprawcy szkody .

Podstawę prawną żądania zadośćuczynienia stanowi przepis art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem rekompensaty za krzywdę niemajątkową doznaną w związku z uszkodzeniem ciała i rozstrojem zdrowia. Co do wysokości zadośćuczynienia, winno ono być adekwatne do rozmiaru krzywdy niemajątkowej, a zatem odpowiadać rozmiarowi cierpień fizycznych i psychicznych powoda. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu złagodzenie tych cierpień, zarówno już doznanych, jak i tych, które zapewne wystąpią w przyszłości. Wysokość zadośćuczynienia ma być „odpowiednia”, co oznacza, iż ma ono mieć dla poszkodowanego ekonomicznie odczuwalną wartość nie będąc jednocześnie źródłem wzbogacenia. Nie może prowadzić do nadmiernego wzbogacenia poszkodowanego, lecz nie powinno również przybierać postaci li tylko symbolicznej. Ponadto wysokość zadośćuczynienia powinna pozostawać w zależności od intensywności cierpień, czasu trwania oraz ujemnych skutków jaki poszkodowany będzie musiał znosić w przyszłości (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 29.09.2004 r., II CK 531/03, publ. LEX nr 137577).

Powódka na skutek wypadku cierpiała fizycznie i psychicznie, doznała też urazów szczegółowo opisanych w stanie faktycznym uzasadnienia, musiała poddać się leczeniu, systematycznie zażywać środki przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe, jej aktywność życiowa była ograniczona, wymagała pomocy osób trzecich w sumie przez 8 tygodni. Nadto przebieg wypadku był wyjątkowo dramatyczny, powódka bała się nie tylko o siebie, ale także o pozostającego pod jej opieką małoletniego wnuka.

Powódka poniosła trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5 %.

Podkreślić należy, iż powódka w chwili wypadku była w sile wieku.

W tym miejscu zaznaczyć trzeba, iż ustalając wysokość zadośćuczynienia należy uwzględniać zakres procentowego trwałego uszczerbku na zdrowiu. Obecnie zarówno w orzecznictwie jak i w piśmiennictwie zasadnie wskazuje się na samodzielny charakter uszczerbku na zdrowiu jako krzywdy wymagającej odrębnej kompensacji. Nie chodzi oczywiście o stosowanie swoistego taryfikatora, lecz o wyznaczenie granic sędziowskiej swobody decyzyjnej, a zwłaszcza minimalnych kwot, które powinny przysługiwać poszkodowanemu za każdy procent uszczerbku na zdrowiu (por. Mikołaj Wild, wysokość zadośćuczynienia pieniężnego w orzecznictwie sądów w latach 2010 - 2011 – analiza empiryczna, Instytut Wymiaru Sprawiedliwości. Prawo w działaniu. Sprawy cywilne 15/2013, s. 272 – 273 i podane tam orzecznictwo sądów apelacyjnych).

Analiza empiryczna wskazuje, iż wysokość przyznawanego zadośćuczynienia oscyluje wokół kwoty 4.000 zł za 1 %, a w niektórych wypadkach kwota ta sięga nawet 10.000 zł za 1 % uszczerbku na zdrowiu (por. Mikołaj Wild, op. Cit. S. 273).

Dodać jeszcze trzeba, że zadośćuczynienie ma prowadzić nie tylko do rekompensaty szkód fizycznych, lecz również niekorzystnych następstw w sferze psychiki poszkodowanego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 8.06.2011 r., I PK 275/10, publ. LEX nr 1164114), podczas gdy w przedmiotowej sprawie do takich cierpień zaliczyć należy to, że powódka na skutek stresu po wypadku przez pół roku zażywała leki uspokajające.

Rozważając wszystkie okoliczności sprawy, należy dojść do przekonania, iż suma pierwotnie wypłacona przez pozwanego w wysokości 4.000 zł nie spełnia tych kryteriów, które powinny przesądzać o wysokości przyznanego zadośćuczynienia.

Wszystkie wymienione powyżej okoliczności uzasadniają przyznanie powódce dalszego zadośćuczynienia w wysokości 16.000 zł, ponieważ powinno było ono wynosić od początku 20.000 zł (przy uwzględnieniu kwoty 4.000 zł już uiszczonej przez pozwanego).

O odsetkach orzeczono po myśli art. 481 k.c. i art. 14 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Z powyższych względów orzeczono jak punkcie 1 wyroku.

O kosztach postępowania orzeczono w punkcie 2 wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając je w całości od strony przegrywającej na rzecz wygrywającej; przy czym na koszty te składają się: wynagrodzenie dla radcy prawnego w wysokości stawki minimalnej 3.600 zł, 17 zł opłaty od pełnomocnictwa, 800 zł opłaty sądowej od pozwu oraz 400 zaliczki na poczet kosztów opinii biegłego sądowego.

Wynagrodzenie biegłego wyniosło 466,07 zł i zostało pokryte ze środków Skarbu Państwa w zakresie 66,07 zł.

W związku z tym punkcie 3 wyroku nakazano, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 1025 ze zm.), pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kaliszu kwotę 66,07 zł.

SSR Katarzyna Porada - Łaska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Jędrzejak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kaliszu
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Porada-Łaska
Data wytworzenia informacji: